jestem...

Wiem znowu ostatnio mało mnie na blogu ale najzwyczajniej świecie nie mam czasu pisać a jak już usiądę to nie mam pomysłu co by tu wam napisać. Staram się po pracy jak najwięcej czasu spędzać z moim przyszłym mężem, bo ostatnio się skarży że jestem ciągle czymś zajęta. Dobrze nam razem , nawet cudownie:) Już chce wrzesień !!! Jestem podekscytowana i to bardzo :) Mimo wszystko staram się tak nie ekscytować ale nie zawsze mi to wychodzi.
W pracy raz gorzej a raz lepiej. Co rusz wymyślają coś nowego nam do roboty co mnie już denerwuje. Jutro idę na rozmowę o pracę więc proszę trzymajcie za mnie kciuki :) Jakby mi się udało to bardzo bym się cieszyła:) Trzeba się odstawić i dać z siebie wszystko :) U mnie w mieście mają na jesieni otworzyć dwie duże galerię więc mam nadzieje, że gdzieś się załapie.
I tak dni lecą. Jeden za drugim i już jest luty. Szybko czas leci zbyt szybko. Mam nadzieje, że nie długo będzie wiosna i zima sobie pójdzie w dal, bo ja jednak jestem ciepłolubna. Moje postanowienie odnośnie ćwiczenia nadal trwa. W tym tygodniu jeszcze nie ćwiczyłam ale nadrobię to jutro i pojutrze:) Nie wiem co mam jeszcze napisać. Czytam obecnie dwie książki na raz i dobrze mi z tym:)

Komentarze

  1. Do września moja droga całkiem niedaleko... zobaczysz, jak czas szybko Ci będzie mijał. Korzystajcie z chwil narzeczeństwa. One nie wrócą :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Ostatnie pól roku do ślubu mija bardzo szybko, może dlatego, że najwięcej się wtedy dzieje i czas wydaje się uciekać. Trzymam kciuki za pracę!

    OdpowiedzUsuń
  3. To trzymam kciuki mocno :)

    OdpowiedzUsuń
  4. jak wybieraliśmy datę to tez mieliśmy brać ślub 5 września ale jednak się zdecydowaliśmy na 12 ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. ja też wolę lato. Zima jest dla mnie zbyt szara i zbyt ponura.
    Ślub - my też nie mogliśmy się doczekać, odliczaliśmy miesiące, dni, potem godziny. A teraz - już ponad 2 lata jesteśmy małżeństwem, ten czas bardzo szybko mija :)
    Trzymam kciuki za rozmowę!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

:)

nowy początek...

zmiany, zmiany i jeszcze raz zmiany....