Posty

Wyświetlanie postów z grudzień, 2016

grudniowo...

Jak zawsze nie mam czasu na pisanie. Tyle się ostatnio dzieje, że trudno mi się zebrać i wejść tutaj i coś dla was napisać. Mam nadzieje, że mi to wybaczycie :) Już mamy grudzień. Czas tak szybko leci, że zanim się obejrzę to już będzie kolejny rok. W grudniu jak co roku dużo pracy. Grafik bardzo napięty ponieważ mamy pozwolenie na nadgodziny. Trzeba będzie jakoś pogodzić zarówno prace, dom oraz przygotowania do świąt. Jakoś damy radę :) Mąż niestety też w święta pracuje ale u niego to norma niestety. Ja też pracuje w Wigilię i Sylwestra więc mało wolnego w grudniu mam ale przeżyje, bo będzie lepsza wypłata:) Mikołajki bardzo miło spędziliśmy bo wybraliśmy się do kina na Underworld Wojny krwi :) Polecam serdecznie jak lubicie takie filmy :) Później obiad , małe zakupy a popołudniu odwiedziliśmy naszą chrześnice no bo Mikołaj o niej przecież pamiętał:) Między mną a mężem raz lepiej a raz gorzej :) Wiadomo jak w małżeństwie. Są dobre chwile ale i są też gorsze.  Dogadujemy się ale jeż