lenistwo...
Święta szybko minęły niestety. Były dla mnie trochę smutne, bo bez mojej połówki. Jak to jest się łamać opłatkiem i nie móc się przełamać z ukochaną osobą? Smutno i dziwnie. Jednak po pracy mój R. przyjechał do rodziców i połamaliśmy się opłatkiem, zjadł coś i około 24 byliśmy w domku. Tak samo było w pierwszy dzień świąt.Oczywiście miało być skromnie jeśli chodzi o prezenty ale było na bogato. Chodziliśmy późno spać, bo około 1 albo i 2. Prawda jest taka, że może trochę wypoczęłam ale brakuje mi snu. Chodzę nie wyspana i staram się wytrwać do poniedziałku, bo wtedy mam wolne. Niestety cały weekend jestem w pracy. Cały czas myślę nad odejściem i chyba po tym okresie próbnym odejdę, bo jak liczę ile zarobie to aż zbiera mi się na płacz :( Człowiek się ściera, stara a oni mają to gdzieś i jeszcze myślą, że dobrze płacą. Czy naprawdę w dzisiejszym świecie tak ciężko o dobrego uczciwego pracodawcę? Więcej nie będę pisać o pracy, bo tylko się przez to smucę. Między mną a R...