Nie warto oszczędzać czyli nauczka...

Jak już wiecie zrobiłam tatuaż ale nie będę publikować mojego tatuażu, bo nie chce aby został powielony. Tatuaż robił mi koleżanki z pracy facet, który miał kiedyś studio. To był mój błąd wielki. Zamiast pójść do tego kolegi, który robił mi pierwszy tatuaż skusiła mnie tania cena. Dostałam nauczkę ponieważ tatuaż był poszarpany, nie miał prostych linii. Pokazałam go tatuażyście, który wykonywał mój pierwszy tatuaż i powiedział, że to jest do poprawy, że koleś mi go spier*****! Oczywiście na maksa się wkurzyłam i mogłam iść do tego kolegi aby mi go poprawił ale nie chciałam, bo zachowywał się bardzo chamsko i wulgarnie w stosunku do mnie. Postanowiłam iść do zaufanego kolegi na poprawki i teraz mam piękne cudo z dwoma nowymi elementami przez co napis nie jest już taki pusty. Mimo wszystko jakoś dzielniej to zniosłam. Może dla tego, że u niego jest miła atmosfera i wiem,że jak powiem stop to on przestanie i da mi odpocząć. Poprawki trwały nie całą godzinę ale mimo wszystko na żebrach bardzo boli. Teraz tylko smarowanie i gojenie :) Oczywiście musiałam dodatkowo za te poprawki zapłacić i to dość sporo ale trudno ważne, że tatuaż pięknie się prezentuje. Mój R.  tez zadowolony tylko biedny zły jest bo nie może mnie tam dotykać ale jakoś się przemęczymy. Mimo wszystko dobrze nam się  żyję chociaż się mijamy. Ostatnio np ja miałam wolny weekend a on był w pracy na 2 zmianie i trochę mnie to już denerwuje ale nic się na to nie poradzi. W nadchodzący weekend kończymy już nauki przedmałżeńskie co mnie bardzo cieszy:) Tylko po nowym roku mamy spotkanie z Panią z poradni ale damy radę.
O pracy nawet nie zamierzam pisać dużo. Powiem tylko tyle, że dużo osób jest niezadowolonych z pracy w tej firmie...

Komentarze

  1. Przypuszczam, że akurat na takich rzeczach oszczędzać nie wolno.. ale przynajmniej uczysz sie na własnych błedach i wiece jtak nie zrobisz..

    OdpowiedzUsuń
  2. NOOOOOOO !
    Ok, rozumiem, ze czasy ciężkie i grosz sie liczy, ale... kiedy chodzi o zdrowie, nie ma oszczędzania. Bo co by było, gdyby wdało się zakażenie ? A wiem, ze zdarza się to przy tatuowaniu ?
    Miejmy nadzieje, ze wiecej tego błędu nie popełnisz.

    W dzisiejszych czasach N. nie ma nic dziwnego w tym, ze ludzie sobie bliscy sie mijają w drzwiach. Tak to jest i czas, byście nie mysleli o tym, ze się mijacie z powodu pracy, tylko dbali o to, by to mijanie, nie spowodowało, ze ominiecie życie :)
    Wszystko mozna poukładać, zeby jak najwięcej czasu spędzac ze sobą I tego Wam Zyczę :)

    Ksiązkę można zamówić w Empiku. Warto się w nią wczytać, bo łatwa w odbiorze nie jest, Ale życie też, prawda :)

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz środki higieny i czystości były zachowane tylko wykonanie fatalne ale mam nauczkę:D

      Usuń
  3. Fakt, czasem nie warto oszczędzać i lepiej dołożyć niż potem włosy z głowy rwać. Ale uczymy się na błędach:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja mam na przedramieniu, ale też kiedyś będę musiała coś z nim zrobić, bo jest trochę źle zrobiony niestety:( Ja pracuję 7 dni na tydzień, po 12h w dodatku będę pracowała w święta:/

    OdpowiedzUsuń
  5. Oszczędności nie są złe ale jednak nie w takich poważnych sprawach jak tatuaż, który zostanie z nami do końca życia. Ważne, że dało się to naprawić i jesteś zadowolona.

    OdpowiedzUsuń
  6. oszczędzać warto, ale jednak są sprawy na których nie warto:(

    OdpowiedzUsuń
  7. Witaj :)
    ja sprawy ślubu mam już za sobą :) od 4 m-cy jestem szczęśliwą mężatką ;) Życzę powodzenia w przygotowaniach i szukaniu tej wymarzonej, pięknej sukni :) Ja swoją szukałam jedynie 4 godziny :D
    Z pracą niestety tak jest, że każdy każdemu wrogiem i szuka sposobu jakby tutaj komuś podkopać dołek...
    A na tatuaż chyba bym się nie odważyła...
    Pozdrawiam :)
    A.

    OdpowiedzUsuń
  8. A przynajmniej masz to dobrze poprawione? Szczerze mówiąc wściekłabym się gdyby ktoś spieprzył mi wykonanie czegoś, co ma być na całe życie.
    Z pracą tak to już przeważnie jest, wszędzie dobrze gdzie nas nie ma. Mało kto jest naprawdę zadowolony ze swojej pracy.
    A co tam u Was nowego? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak tym razem dobrze jest poprawiony, bo tatuazysta ktory go poprawial go widzial po zagojeniu i jest cudowny:P

      Usuń
    2. Uff, to najważniejsze :)

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

:)

nowy początek...

zmiany, zmiany i jeszcze raz zmiany....