brak humoru...

Drugi dzień z kolei nie mam humoru. Wszystko mi jedno czy wstanę z łóżka czy nie. Jeśli chodzi o moje zdrowie to już mi to zwisa...Nie chce mi się jeść wręcz nie mogę patrzeć na jedzenie...Bo po co? Jak i tak to nic nie da. Leki na anemie nie pomagają więc po co się starać? To bez sensu...
Cały czas się zadręczam, że nie mam pracy i przez to stoimy w miejscu. Nie możemy iść na przód,ale mój mi powtarza, że takie są czasy, że ciężko o pracę ale jakoś mnie to nie pociesza. Fakt jak jesteśmy razem mam humor ale jak go nie ma to za dużo myślę i własnie takie głupoty chodzą mi po głowie. Postanowiłam, że postaram się chodzić na spacery codziennie i może wtedy będzie mi lepiej jak ruszę się z domu. Wyjść do ludzi ale prawda jest taka, że prawie wszyscy moi znajomi są zapracowani i nie mają czasu się spotkać, a to sprawia, że jeszcze bardziej mi smutno.

Komentarze

  1. Och, czuję się bardzo podobnie.. Dlatego też postanowiłam coś z tym zrobić i staram sie osiągnąc lepsze samopoczucie ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mysle, ze to ta pogoda tez na Ciebie wplywa. Rozumiem Cie, bo tez jest mi gorzej i mam smutne mysli kiedy jego nie ma...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pogoda może też...to nie tylko ja tak mam, dobrze wiedzieć

      Usuń
  3. Jakbym miała do Ciebie bliżej to bym Cię wyciągała z domu, a tak to nie ma jak .... Chociaż co do nastroju to ostatnio też przeważa u mnie niestety ten nieco gorszy, a wieczorami to już zupełnie :/ Co do pracy to wolę się nie wypowiadać, bo niedługo i ja zacznę na ten temat narzekać .... Trzymaj się ciepło ;*

    OdpowiedzUsuń
  4. kochana wiem co czujesz, wiem ze sie zadreczasz i się obwiniasz ale pomysl tak ze to nie jest twoja wina ze nie masz pracy przeciez sie strasz, szukasz a ze nie wychodzi to naprawde nie twoja wina, a ja wierze ze ta zla passa niedlugo minie uszy do gory ;*

    OdpowiedzUsuń
  5. Więc znajdż sobie jakąkolwiek pracę...
    Byle do niej chodzić.
    Ja jak siedze w domu dwa tygodnie na urlopie też mi odbija:)
    Wiec wcale się nie dziwię, ze Tak Ci smutno...
    Przylazłam tu od Fantomasa:)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

:)

nowy początek...

zmiany, zmiany i jeszcze raz zmiany....