:)

Jutro mam dwie rozmowy o pracę :) Nic więcej nie piszę żeby nie zapeszać. Trzymajcie kciuki :)

Z jednej rozmowy nic nie wyszło, bo już kogoś przyjęli, a droga rozmowa została przeprowadzona ale to nie była praca nawet na 1/4 etatu tylko jeszcze mniej. Pieniądze marne. Nawet za bilet by mi się nie zwróciło. Jednak mimo wszystko się nie poddaje. Poskładałam kilka cv i czekam dalej cierpliwie.
Jutro wybieramy się z R. na Hobbita więc nie mogę się doczekać. Seans na 20 więc zapowiada się miły wieczór:D Obydwoje kochamy Tolkiena więc mam nadzieje, że się nie zawiedziemy na filmie. Między nami wszystko gra. Układa się chociaż teraz dopiero zauważyłam, że czasami jestem naprawdę okropna w stosunku do R. Dlatego teraz staram się troszkę zmienić i że tak powiem nie czepiać się go :) Biedak ciężko pracuje więc trzeba być wyrozumiałą:P

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

:)

nowy początek...

zmiany, zmiany i jeszcze raz zmiany....