smutno :(
Tak jak przypuszczałam, tak się stało i dopadł mnie smutek...Sprawa z hotelem bardzo mnie zdołowała. Nadal nie dali mi kasy. Cały czas mam nadzieje,że do niedzieli się odezwą i dostane swoje marne 150 zł. Z tego co ostatnio słyszałam innym dziewczyną, które były na próbę również im nie zapłacili, więc nie jestem w tym sama. Staram się myśleć pozytywnie mimo wszystko, ale nie jest łatwo.
Mój teraz ma popołudniówki więc siedzę sama w domu jak palec i słucham smutnej muzyki co pogarsza sprawę. Mam głupie myśli jak to ja. Wydaje mi się, że to lekki kryzys po fakcie, że nie wyszło nic z tej pracy.
Mój teraz ma popołudniówki więc siedzę sama w domu jak palec i słucham smutnej muzyki co pogarsza sprawę. Mam głupie myśli jak to ja. Wydaje mi się, że to lekki kryzys po fakcie, że nie wyszło nic z tej pracy.
Nie smuć się i nie poddawaj. Na pewno znajdziesz pracę i uczciwego pracodawcę. A co do anemii - masz może dla mnie jakieś rady? Jak Ty sobie radzisz? Poprawiają Ci się wyniki?
OdpowiedzUsuństaram sie nie poddawać. Przede wszystkim bierz żelazo które przepisał lekarz i musisz pić sok z buraków, jeść szpinak, wołowinę. Jedz dużo owoców i pij soki ale soki a nie napoje z supermarketów.
Usuńok. A przez te kilka miesięcy jak już walczysz z anemią poprawiły Ci się wyniki? Przyjmujesz jakieś suplementy? Jeśli tak to napisz mi jakie. Mi lekarz przepisał Terdyferon.
UsuńJa teraz kończe już 3 buteleczkę Sorbifer Durules. Tak troszkę mi sie poprawiły wyniki. Jednak ważne jest abyś w diecie jadła dużo żelaza. Ja w poniedziałek idę na badania więc sie okaże co i jak
UsuńU mnie też spadek formy, ale staram się z tym walczyć absorbując głowę czymś innym, niż sprawy, które mnie przygnębiają. Może zrób sobie dzień spa, albo obejrzyj komedię romantyczną? :) nie ważne co to będzie, najważniejsze, abyś zrobiła to, co sprawi Ci przyjemność :) głowa do góry, po każdej burzy wychodzi słońce. Trzeba w to wierzyć :) ponoć pozytywne myślenie dużo daje :)
OdpowiedzUsuńKochana masz racje i tak zrobie:D Jutro pooglądam komedię :D
UsuńTrzeba sobie jakoś radzić ;) ja ostatnio też włączyłam sobie komedię. Pomogło - może nie na jakiś dłuższy czas, ale zawsze coś :)
Usuńtak masz racje zawsze coś:D
UsuńNie daj się dołkom i dołom bo to nic nie pomoże. Mam za sobą tysiąc niepowodzeń z pracą więc wiem co czuje ale lepiej w takiej sytuacji żal zamienić w złość, którą zawsze można odreagować.
OdpowiedzUsuńoj sama dokładnie pamiętam jakie to uczucie ale pomyśl pozytywnie mogłabyś tam pracować miesiąc tracić swój czas a oni by nie wypłacili nic..... może jeszcze odzyskasz tą kasę.
OdpowiedzUsuńkochana ja też bym była smutna 150 zl ale ten sam fakt ze pracowalas za darmo to naprawde boli, ale grunt że w porę sie zorientowałaś ;*
OdpowiedzUsuń