o ćwiczeniach słów kilka

Od ponad miesiąca regularnie, bo trzy razy w tygodniu ćwiczę z Ewą Chodakowską. Czy widzę jakieś efekty? Tak ale małe. Cały miesiąc robiłam program skalpel natomiast teraz robię program szok trening. Po miesiącu ćwiczeń zgubiłam kilka centymetrów tylko, ale ja nie chce się odchudzać tylko poprawić swoją kondycje :) Wczoraj robiłam pierwszy raz szok trening i mój facet musiał mnie zeskrobywać z podłogi he he :) Niby trening krótszy o 15 minut ale bardziej męczący. Jednak jestem z siebie dumna, że jestem systematyczna i ćwiczę cały czas. W końcu co mam innego do roboty?:)
Wczoraj odwiedził mnie siostrzeniec z żoną :) Fajnie było powspominać stare dobre czasy. Napiliśmy się i porozmawialiśmy i troszkę pośmialiśmy. Poczekali u nas na pociąg, a później jak poszli zajęliśmy się kolacją, a mój szykował się na noc do pracy. Dzisiaj ma ostatnią nockę na całe szczęście :) Pomału się zbliża 1 listopada więc już pomalutku sprzątamy groby. Na wszystkich świętych przyjeżdża siostra więc nie będzie mi smutno jak mój pójdzie na popołudniówkę.
Humor o dziwo dopisuje :) Staram się cały czas  mieć jakieś zajęcie :) Głównie sprzątam w domku albo czytam, ćwiczę no i oczywiście słucham muzyki i tak leci czas :)

Komentarze

  1. Chodź zatem u mnie posprzątać, bo ja ostatnio i do tego głowy nie mam ...

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak ja chciałam poprawić kondycję to ćwiczyłam na orbitreku i po miesiącu kondycja była o niebo lepsza. Pewnie po ciąży znowu będę musiała wrócić do ćwiczeń, choć wątpię że znajdę na to czas :(

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

:)

nowy początek...

zmiany, zmiany i jeszcze raz zmiany....