:(

Dzisiaj dzień smutku u mnie :( Pokłóciłam się z chłopakiem oczywiście o co? O kasę, a o co by innego. Za bardzo się martwię tym wszystkim, że nie starczy nam pieniędzy... To wszystko bardzo mnie wkurza. Nie powinnam się tak martwić tym wszystkim, bo źle to wpływa na moje zdrowie. Oczywiście mój facet powtarza, że wszystko się ułoży, ale jakoś się nie układa. Ja staram się myśleć pozytywnie, ale powiedzcie mi ile można składać cv i czekać na telefon kiedy on nie dzwoni? Mam nadzieje, że rozmowę we wtorek się uda, ale to też jest nie pewne, bo praca jest w innym mieście. Można tam dojechać autobusem czerwonym ale jadą tam trzy autobusy w ciągu dnia tylko. Także może się okazać, że nie wezmę tej pracy bo nie będę miała jak dojechać. Zobaczymy we wtorek.

Komentarze

  1. Doskonale Cię rozumiem... My też mamy czasem takie chwile kiedy jest ciężko i martwię się, czy na wszystko nam starczy. Ale trzeba pamiętać, że pieniądze to nie wszystko. Owszem są ważne, ale nie dają szczęścia. Nie warto się tak denerwować:)
    Co do pracy, wiem, że dobijające jest to, że wysyła się cv, biega, wypruwa żyły a tu w telefonie cisza. Trzeba jednak wziąć pod uwagę, że proces rekrutacji czasem trochę trwa. Do mnie raz odezwali się po dwóch miesiącach od wysłania cv. Nie ma co się poddawać, tylko dalej wysyłać cv, trzeba być dobrej myśli:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak trzeba być dobrej myśli masz racje:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ech.. chcialabnym Ci jakos pomóc, doradzić.. Cóż.. trzymam kciuki by się udalo :)

    OdpowiedzUsuń
  4. wiem co przeżywasz, ale grunt że nie jesteś sama, też połtora miesiąca nie dostałam renty dopiero teraz miałam taki sam nastrój a jeszcze wizja że nie dostanę się do inne szkoły, że bez renty szukanie pracy już teraz bo pieniędzy nie ma to koszmar, ale mi się w końcu zaczyna układać tobie też ułoży;*

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

:)

nowy początek...

długa przerwa...