długa przerwa...
Żyje i mam się dobrze. Nie wiem co się ze mną dzieje ale ostatnio w ogóle nie mam czasu i chęci aby tu zajrzeć. Mam nadzieje że mi to wybaczycie :) U nas wszystko dobrze chociaż czasami dopada nas jakiś kryzys ale trudno się dziwić jak człowiek się ciągle mija. W lutym zakończyłam poprawkę tatuażu na boku i jestem zakochana tak pięknie wyszedł :) Fakt kosztowało mnie to trochę bólu ale było znieczulenie więc jakoś to ogarnęłam. Całe szczęście towarzyszył mi mężu na obydwu sesjach, bo studio w innym mieście i trzeba było dojechać samochodem. Czeka mnie jeszcze kilka poprawek, bo jeszcze napis przebija ale to już na spokojnie. Od stycznia zapisałam się na siłownie i sumiennie chodzę. Zakupiłam cały strój : buty ,leginsy, koszulki i się jaram jak dziecko :) Wczoraj przyszła druga para leginsów bo muszę mieć coś na zmianę i są cudowne :) Staram się tak dwa maksymalnie trzy razy w tygodniu być na siłowni :) Nie poddaje się ale czekam aż będzie ciepło wtedy chyba zostanę przy ćwi...